poniedziałek, 30 października 2023

4.

Małymi kroczkami zaczęłam czytać książkę Nowy Kapoan, która przedstawia polsko-czeskie gafy językowe w postaci anegdotek. (Dla niewtajemniczonych - uczę się czeskiego od roku, no...już prawie dwóch). Przekonało mnie to, że JESTEM w stanie polubić czytanie, o ile jakaś książka wpasowuje się w moje zainteresowania. A na taką niekiedy natrafić ciężko. Niestety, pierwszą część jest bardzo ciężko znaleźć, być może dlatego, że została wydana w 2000. Pewnie z tego powodu też nie posiada e-booka.

Nie jestem osobą, która potrafi czytać godzinami. W większości męczę książki miesiącami, czytając po parę stron dziennie. Nie świadczy to, bynajmniej, o braku zainteresowania. Na odwrót - być może mój mózg potrzebuje tego czasu, żeby przetworzyć informacje, i stąd to poczucie znużenia po chwili?

Dzisiaj na języku polskim omawialiśmy dialekty języka polskiego. Jeden z nielicznych tematów, który mnie naprawdę wciągnął, ponieważ fascynują mnie języki słowiańskie i ich historia. Bardzo chętnie wysłuchałabym i o tych tematach, których nasza pani nie chciała wprowadzać, bo mogłyby być dla nas za trudne. Nie dla mnie. Szkoda, że to właśnie te "zapychaczowe" lekcje często są tymi najciekawszymi. Zdarzały się i sytuacje, gdzie na zastępstwach trafialiśmy na bardzo dobrych nauczycieli, którzy potrafili zaciekawić tematem, tylko po to, żeby już ich nigdy więcej nie zobaczyć. No cóż.

Przy obiedzie pomagałam trochę mniej, bo to skaleczenie z wczoraj trochę mi przeszkadzało, ale dwa ziemniaki obrałam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

47.

Czyli pora na kolejny tradycyjny post w miesiącu! Naprawdę nie miałam pojęcia, że od poprzedniego minął już prawie miesiąc - być może te wol...