wtorek, 31 października 2023

6.

Czuję jakąś taką satysfakcję widząc cyfrę zero przy wyświetleniach postów i trochę się lękam faktu, że ktoś mógłby kiedyś na tego bloga niechcący natrafić - wszak piszę go dla Siebie z Przyszłości, żebym już nigdy nie musiała żałować, że swoich przemyśleń nie spisywałam i pozwoliłam całym erom mojego życia po prostu ulecieć z pamięci. Jeśli jednak czyta to ktoś, kto mną bezdyskusyjnie nie jest i odnajduje w tym inspirację, chwała mu! A odwołując się jeszcze do pierwszego posta - wstępu - za parę lat będę inną osobą z innymi procesami myślowymi, więc czy będę mogła powiedzieć, że czytam "swoje własne" posty, a nie innego, chociaż nie do końca obcego człowieka? 

Właśnie sobie przypomniałam, że dzisiaj jest Halloween.W ogóle nie czuć atmosfery i tego, że jakieś święto ma być. Boję się, że zaczynam się robić "za stara" na to, żeby czuć magię tych wszystkich świąt. Chociaż na przykład Boże Narodzenie czy Sylwester mają taką strasznie sentymentalną atmosferę, której mam nadzieję, że nic mi nie weźmie. 

Boję się tego, że za niecały rok będę pełnoletnia i niektóre rzeczy będę musiała załatwiać sama - przez moje lęki społeczne mogę nie dać rady, ale...nie chcę też zostać ubezwłasnowolniona i obdarta ze wszystkich praw. Jedynym plusem będzie to, że będę mogła sobie sama zamawiać rzeczy przez internet, np. książki. Większość nie ma polskiego wydania, a angielskie wydania kosztują dwa razy tyle, ile kosztowałyby na polskim rynku. Ale ja męczę książki miesiącami. 130 zł za dwie książki, które mi będą starczyć na wiele miesięcy, to nie jest dużo.

Moja mama wnosi sprawę do sądu, bo linia lotnicza od paru ładnych miesięcy nas ignoruje i do tej pory nie oddali nam pieniędzy za opóźniony o parę ładnych godzin lot, więc potrzebuje mojego aktu urodzenia i nie wie, jak go zdobyć.

Ten post na początku nosił tytuł 5.5, ale biegiem pisania rozrósł się do rangi większego, samodzielnego posta, więc przylepimy mu szósteczkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

47.

Czyli pora na kolejny tradycyjny post w miesiącu! Naprawdę nie miałam pojęcia, że od poprzedniego minął już prawie miesiąc - być może te wol...