Dzisiaj byliśmy na cmentarzu. W głowie cały czas grały mi piosenki z nowego albumu mojego ukochanego zespołu, który żona wokalisty roboczo ochrzciła nazwą "tour de groby". Nie ma za bardzo o czym pisać, oprócz tego, że zaczęłam zauważać pewne zmiany w sobie. Faktycznie trochę dorosłam. Jakaś część mnie przestała być tak bardzo tolerancyjna w stosunku do ludzi, którzy zachowują się niedojrzale.
środa, 1 listopada 2023
7.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
47.
Czyli pora na kolejny tradycyjny post w miesiącu! Naprawdę nie miałam pojęcia, że od poprzedniego minął już prawie miesiąc - być może te wol...
-
Dzisiaj jest dzień rewelacji! Pani powiedziała, że moja rozprawka to właśnie owa rewelacja i przeczyta ją nam na lekcji w poniedziałek, co d...
-
Wczoraj po raz pierwszy umyłam sobie sama włosy. Tak, nawet tego ode mnie nie wymagano. Ale zawsze to jakiś krok ku samodzielności!
-
Dzisiaj po raz pierwszy od dawna poszłam sama do sklepu, co dla mnie jest niemałym osiągnięciem. Jak zawsze okazało się, że nie jest to wcal...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz